Impossible to try and eat everything. The choice of food is incredible, the prices are extremally low.
We thought that Thailand was the paradise for the senses, well, we have changed our minds.
Singapur – raj dla zmysłów, wybór jedzenia przeogromny, warzywa, makarony, ryże, mięsa, owoce morza. Ceny tzw. street foodu bardzo niskie. Za 12 PLN człowiek naje się to syta. Tu zjedliśmy pierwszy posiłek. Nasze dania: kurczak w pomarańczach i sezamie oraz makaron z pierożkami z nadzieniem wieprzowym.