Ponizej kolejne zdjecia zatoki Hanauma.

Okolo pol godziny drogi samochodem od Kailua znajduje sie zatoka Hanauma, ktora jest obszarem chronionym ze wzgledu na bogactwo ryb, korali, zolwi i innych zyjatek.

Zatoka powstala w zaglebieniu po kraterze.

Wstep do zatoki to $7,50 od osoby, parking to tylko $1 za caly dzien.

Kazdy obligatoryjnie musi zobaczyc 9 minutowy film o zatoce, o tym jak i kiedy powstala, zasadach bezpieczenstwa w zatoce oraz zwierzetach. GENERALNA ZASADA – OGLADAJ, ALE NIE DOTYKAJ!

W wodzie plywa duzo ryb, niektore sa calkiem spore, dochodza do pol metra dlugosci. Woda oczywiscie jest bardzo czysta przez co widocznosc jest rewelacyjna.

Ponownie zaskakuja nas Japonczycy okupujacy plaze w Hanauma Bay. Z jednej strony to bardzo bogaty i rozwniety narod, ale kiedy przyjzymy im sie blizej, wowczas jak na dloni widac jak bardzo sa prymitywni.

Japonska moda rowniez szokuje, to polaczenie paskow, kwiatow, panterki, najlepiej wszystkie wzorki na raz, do tego skarpety i sandaly no i podstawowa zasada – ubierz wszystko co masz i chron sie przed slocem. Parasol to ukochany japonski gadzet w koncu chroni przed hawajskimi promieniami.

Ponizej kilka zdjec zatoki Hanauma

A to juz Japonczycy!

Wyspa Oahu i generalnie Hawaje niesamowicie roznia sie
od Stanow kontynentalnych.

Pierwsza roznica to ludzie dbajacy o swoj wyglad. Na Oahu nie ma strasznie otylych ludzi, sa osoby z nadwaga, ale nie jest to nadwaga typu 60 a nawet 120 kg, jak w przypadku Kalifornii. Tutaj ludzie biegaja, plywaja i generalnie uprawiaja sporty wodne. Codziennie widzimy biegajace mamy, pchajace przed soba specjalne wozki ze swoimi pociechami.

Druga roznica to jedzenie. Kontynentalne Stany to przede wszystkim FAST FOOD, restauracje tupu Jack in the Box, McDonald’s, Burger King. Tutaj dominuje kuchnia chinska, tajska, japonska oraz typowa hawajska.

Trzecia roznica to porzadek. Honolulu czy tez Kailua sa zadbane i czyste, do tego bardzo bezpieczne. Jest tu piekna zielen i kompozycje kwiatowe o ktore sie dba, nie widzi sie smieci, porozwalanych chodnikow jak w Hollywood.

TO ROZNICE KTORE WIDAC NA PIERWSZY RZUT OKA 🙂

Jadąc wschodnim wybrzeżem można zatrzymać się  przy tzw. VIEWPOINTACH, z których przy odrobinie szczęścia da się zobaczyć humbaki.

Nam się udało, widzieliśmy możne z 30 humbaków. Do tego poznaliśmy sympatycznego Amerykanina, który (na zasadzie wolontariusza) liczył i fotografował humbaki i pożyczył nam swojej lornetki, tak abyśmy lepiej mogli przyjrzeć się tym wspaniałym ssakom.

W dalszym ciągu nie widzieliśmy wyskoku humbaka 🙁 , ale kto wie, może jeszcze zobaczymy.

Poniżej zdjęcia miejsc z których można obserwować humbaki.

HONU to zielony, hawajski żółw, który pływał dziś kilka metrów od Marcina.

Marcin nie zdawał sobie sprawy z obecności ciekawskiego gościa, nurkował, robił zdjęcia, a żółw był tuz za nim.

Ja również nie byłam do końca pewna czy to rzeczywiście żółw, jednak Polacy, których spotkaliśmy potwierdzili moje przypuszczenia.

Żółw pływał  tuz przy nas cały dzień, wystawiając zielono-zółtą główkę ponad tafle wody. Co jakiś czas nurkował, a potem ciemna skorupa pojawiała się tuz pod powierzchnią wody.

WSPANIAŁY WIDOK! ZDJĘCIE NIESTETY NIE JEST NASZE!

Ponizej kilka zdjec z miejscowosci Kailua.

WANAAO ROAD 422 – to tu mieszkamy w Kailua.
Zaskoczeni  przepychem i luksusem naszego hotelu  w Honolulu, z ciezkim sercem zaakceptowalismy standard tu w Kailua.

Mieszkanko jest male, ale to kompletnie nie stanowi problemu, w mieszkanku jest wszystko czego potrzebujemy, jedak nie jest tu zbyt czysto.
Gdyby odnowic sciany i drzwi i byloby o wiele ladniej.

Ponizej kilka zdjec.

CHAMPA THAI, to tajska restauracja w Kailua. Jedzenie jest dosc dobre i tanie.
Jeden posilek kosztuje od $8 do $14.
Marcin wybral krewetki i ryz na ostro, ja wybralam kurczaka KungPo. Moje danie bylo smaczne, ale lepszy kurczak serwowany jest w Katowicach na ulicy Pocztowej  w Thai Express. Danie Marcina bylo rewelacyjne.

Wiekszosc amerkanskich restauracji w ktorych bylismy wyglada jak z lat 60-tych, moze 80-tych.

Po poludniu wybralismy sie na polnocna czesc wyspy Oahu. Na pocztku wiele czasu stracilismy w korkach ulicznych stad droga do Turtle Bay zajela ponad godzine.

Zatoka zolwia niestety nie goscila u siebie lubiacych sie wygrzewac  na sloncu zolwi. Bylismy troszke za pozno i slonce zaczelo zachodzic, wiec pewnie zolwie wrocily do oceanu.

Polnocne wybrzeze Oahu to raj dla surferow. Ocean jest tu bardziej wzburzony i fale potrafia byc naprawde wysokie.

Ponizej kilka zdjec z  NORTH SHORE OAHU

Wystarcza zdjecia, nie trzeba nic pisac. Plaze sa po prostu bajkowe!