Chevrolet

Poniżej zdjęcia naszego auta – czołgu. – CHEVROLET HHR

Nie lubię naszego wypożyczonego auta, jest nowe (miało przejechane tylko 900 mil) ale nie ma zrywu, startuje jak czołg, nie wystarczy wziąć nogi z hamulca jak to jest przy innych samochodach z automatyczną skrzynią biegów, trzeba ostro nacisnąć na pedał gazu – inaczej nie ruszy.

Poza tym, nasz CHEVROLET pali sporo bo aż 10 litrów na 100 km, ale tu w Stanach na szczęście benzyna jest super tania.

image

image

Zaufanie

Osoby które poznaliśmy na Hawajach obdarzyły nas sporym zaufaniem.

Najlepszym przykładem jest Dan, u którego wynajmowaliśmy mieszkanie. Nie musieliśmy zapłacić ani grosza za zarezerwowanie mieszkanka, co więcej, rozliczyliśmy się z Danem dzień przed naszym wyjazdem.

W dzień wyjazdu z Kailua tj. w poniedziałek, mamy po prostu zostawić klucze oraz pilota do bramy wjazdowej na stole w wynajmowanym mieszkanku.

Drugi przykład związany z zaufaniem to wynajem PADDLE BOARD. Zapłaciliśmy $50, a dostaliśmy deskę, wiosło, bagażnik na samochód oraz godzinną lekcję. (Koszt samej deski to około $800- $900) Nikt nawet nie poprosił o żadne zabezpieczenie w przypadku zepsucia lub kradzieży deski.

Hawaje to miejsce, gdzie ludzie nie zamykają drzwi  oraz samochodów na zamek. Na publicznych parkingach są jednak informacje aby uważać i pilnować swoich rzeczy.

ALKOHOL na OAHU.

Podczas kupowania piwa okazało się, ze trunki alkoholowe mogą kupić wyłącznie osoby, które ukończyły 21 lat. Poniżej zdjęcie  rachunku ze sklepu z informacją o zweryfikowaniu naszego wieku.

Z kolei na dole rachunku informacja, że zaoszczędziliśmy $1,70 na naszych zakupach 🙂

image

Pierwszy deszcz i pierwsza lekcja stand up paddle.

O 9:30 podjechaliśmy do centrum Kailua aby odebrać deskę do STAND UP PADDLE i wykupić dla mnie lekcje.

Koszt godzinnej lekcji oraz wynajęcie deski na 24 h to $50.

Hawajczycy są perfekcyjnie przygotowani do obsługi turystów, dlatego bezpłatnie założono nam tzw. SOFT RACK czyli miękki bagażnik do przewozu rożnego typu desek.

Deska do STAND UP PADDLE przypomina deskę do surfingu, ale jest nieco większa. Cała zabawa polega na utrzymaniu równowagi i wiosłowaniu w pozycji stojącej.

Moja pierwsza i jednocześnie ostatnia lekcja przeszła bez upadku do wody.
Sama nie wiem jak mi się to udało. Co więcej, mojej godzinnej lekcji towarzyszyły żółwie Honu. Miałam okazje spotkać aż piec żółwi w rożnych rozmiarach.

Po lekcji na spokojnej zatoce oraz pobliskim kanale, podjechaliśmy nad ocean, który był dzisiaj lekko wzburzony.

Na naszej ulubionej plaży zaliczyłam dwie wywrotki, ale “złapałam bakcyla” i bardzo polubiłam, STAND UP PADDLE.

Niestety całą zabawę zepsuł mi wiatr, a następnie pierwszy hawajski deszcz, dlatego około 16:00 podjechaliśmy do centrum oddać deskę.

Późnym popołudniem podjechaliśmy niedaleko Makapu Point i z oddali widzieliśmy wydechy – czyli tzw. BLOWS tajemniczych humbaków.

image

image

image

Kolacja w Polynesia Cultural Center

W Polynesia Cultural Center sa trzy miejsca w ktorych mozna zjesc kolacje.

Osoby, ktore wykupily najdrozszy pakiet jedza w Hale Aloha i otrzumuja wianuszek z kwiatow  tzw. Lei.

Jest rowniez Prime Dining, gdzie jest szwedzki stol plus jako specjalnosc podaja zeberka.

My jedlismy w Island Feast. Kazda osoba zaprowadzana jest do stolika, siadamy, biezemy talerze i mozna jesc i pic do woli. Jedzenie jest przepyszne, oprocz kilku europejskich dan mamy potrawy charakterystyczne dla calej Polinezji oraz Chin, Tajlandii i Japoni. Mozna wybrac sobie jedna z kilku salatek oraz desery w postaci wszelkiego rodzaju ciastek i owocow.
KAZDY ZNAJDZIE COS DLA SIEBIE.

Breath of life

BREATH OF LIFE to 90 minutowe przedstawienie, podsumowujace nasza wizyte w Polynesia Cultural Center.

BREATH OF LIFE to opowiesc o narodzinach, zyciu, smierci oraz naszym dziedzictwie. To show w roznych jezykach charakterystycznych dla calej Polinezji, jednak bardzo wymowne i docierajace do kazdego widza. To magia kolorow, niesamowita muzyka, ogien oraz taniec i spiew, to mlodzi ludzie, ktorzy wkladaja w show samych siebie i  czerpia radosc z tego co robia.

BREATH OF LIFE to swoisty cykl zycia kazdego z nas. Narodziny i bycie uzaleznionym od rodzicow, dorastanie i przyswajanie roznych umiejetnosci, poszukiwanie akceptacji, poszukiwanie ukochanej osoby, budowanie trwalego zwiazku, smierc i bol zwiazany ze strata rodzicow, narodziny dziecka a co za tym idzie nowego pokolenia.

BREATH OF LIFE to niesamowite show, konczace sie owacja na stojaco.

Nie mozna robic zdjec podczas przedstawienia, dlatego mam tylko zdjecie amfiteatru.

image

image

Islands of Hawaii

Polynesia Cultural Center jest proba pokazania 7 wysp, ktore wchodza w sklad Polinezji i ktore charakteryzuje wlasna historia oraz uniklalne tradycje.

Do w/w wysp naleza: Samoa, Hawaje, Tahiti, Tonga, Fuji, Aotearoa oraz Iosepa.

Ponizej zdjecia strojow charakterystyczne dla kazdej z wysp.

image

image

image

image

image

image

Polynesian Cultural Center

Około godziny 12:30 dotarliśmy do Polynesian Cultural Center, oddalonego o około 50 km od Kailua.

Bilety wstępu wraz z wieczornym 90 minutowym przedstawieniem i kolacją typu ALL YOU CAN EAT (zjedz ile dasz radę), kosztowały nas $144 plus parking $8.

Czy warto było wydać około 450 zł na jeden wieczór? MYŚLĘ, ŻE TAK!
To tutaj, w Centrum Polinezji zrozumiałam, że Hawaje nie mają kompletnie nic wspólnego ze Stanami Zjednoczonymi, dlatego tak bardzo nam się tutaj podoba.

Na Hawajach można mówić o kulturze i tradycjach czego nie da się niestety powiedzieć o kontynentalnych Stanach.

W Polynesia Cultural Center uświadomiono mi, że taniec Hula nie jest zwyczajną formą rozrywki polegającą na ruchu bioder i dłoni. TANIEC HULA to przede wszystkim HISTORIA I OPOWIEŚĆ pełna emocji i uczuć przekazywana za pomocą muzyki, ruchu dłoni, bioder czy kolan. Ręce / dłonie  pokazują ocean, fale, wiatr, słońce, krople deszczu, ruch ciała tworzy obrazy, które układają się w niesamowitą całość, tworząc niejednokrotnie intrygującą i wciągającą widza opowieść.

Historia i tradycje hawajskie sięgają około 2000 lat wstecz, więc są znacznie dłuższe niż historia Polski, dlatego jestem pełna szacunku dla hawajskiej historii i hawajskich tradycji.

Poniżej kilka zdjęć z Polynesian Cultural Center.

Pogoda dopisała 🙂

image

image

image