Kanał Panamski

Kanał Panamski to dla Panamy źródło dochodów i symbol dominacji jeśli chodzi o żeglugę. 


To niesamowita konstrukcja, która wymaga wielkich nakładów finansowych związanych z pogłębianiem oraz ochroną. To ciągle inwestycje, z których ostatnia to poszerzenie śluz przez które przepływają statki.

Czy warto zobaczyć Kanał Panamski? Oczywiście, że tak! To miejsce niezwykłe pokazujące inteligencję i pomysłowość człowieka.

Metro – tani sposób poruszania się po Panama City

Po Panama City można poruszać się metrem oraz autobusami.


Wystarczy kupić kartę za dwa dolary, którą później należy załadować dowolną kwotą. Przejażdżka metrem to 35 centów, przejażdżka autobusem to 25 centów. Ilość przejechanych przystanków nie wpływa na koszty przejazdu. 


Metro jest bardzo czyste i bezpieczne. Pociągi jeżdżą co 5 minut.

Casco Viejo – Stare Miasto

Trzy przystanki metra oraz dłuższy spacer  to droga którą musimy pokonać aby znaleźć się na starym mieście – w Casco Viejo.


Stare miasto wygląda bardzo podobnie do San Juan w Portoryko, typowa kolonialna zabudowa. 

Nieltóre budynki są zniszczone, inne są pięknie odrestaurowane. 

Uliczki i chodniki są urocze,  raczej wąskie, a krawężniki bardzo wysokie – horror dla rodzin z dziećmi w wózkach, bądź osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. 

Hotel TRYP PANAMA CENTRO

Panama City to miasto hoteli stąd każdy znajdzie tu miejsce dla siebie. Konkurencja jest tak duża, że ceny hoteli nie są wygórowane. 

My mieszkamy w Hotelu TRYP, pokój dwuosobowy ze śniadaniem kosztuje tu 80$. Hotel jest super czysty, śniadania są bardzo smaczne i położenie hotelu jest bardzo dobre.

Lot do Panamy i pierwsze wrażenia

Lufthansa  nigdy nie zawodzi i tak było z lotem do Panamy. Starty samolotów zarówno z Katowic jak i Frankfurtu nieco opóźnione, ale obsługa jak zawsze pierwszorzędna.


Lot minął bardzo szybko, a miejsca w samolocie mieliśmy fantastyczne. 

Obejrzałam bajkę Zootopia – polecam, pograłam w kilka gier i lot dobiegł końca.

Formalności po przylocie do Panamy są minimalne, tylko jeden formularz związany z cłem oraz krótka rozmowa z celnikiem.