Piątek – powrót do Stanów Zjednoczonych

Piatek z Geoffreyem i jego zaloga jest stosunkowo krotki jednak jest bardzo przyjemny. 

Po sniadaniu, wszczyscy zasiadaja przed telewizorem i ogladaja prezentacje przygotowana  przez J.C. oraz Cathrine. Muzyka, zdjecia i atmosfera sa po prostu niesamowite, az łza sie kreci w oku.

   
 Wylot z Bimini okazal sie ponownie wielką niewiadomą. Najpier dlugo czekalismy na lotnisku na nasz samolot, a potem musielismy przetrwać lot pełen turbulencji. Dookoła nas widac było błyski i ciemne burzowe chmury stad kazdy ucieszyl sie gdy bezpiecznie wyladowalismy w Fort Lauderdale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *